Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

[O2] Hamowanie śilnikiem - problem

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • [O2] Hamowanie śilnikiem - problem

    był na FB a tu nie chce uciekł spać

    wszyscy pouciekali :x

  • #2
    [O2] Hamowanie śilnikiem - problem

    Witam,
    kolejny problem dopadł moją czarną sukę a mianowicie po puszczeniu gazu słabo hamuje silnikiem , bardziej to przypomina wciśnięcie sprzęgła i toczenie się niż hamowanie silnikiem, jakieś sugestie od czego zacząć szukać ?
    O rany - jedna siódma życia to poniedziałek

    Komentarz


    • #3
      sprzęgło :idea: :?:

      Komentarz


      • #4
        Tylko sprzęgło. Nie ma innej możliwości.

        Komentarz


        • #5
          Krzychu , starzejesz się :?:
          Ona chce szybciej jechać niż Ty :szeroki_usmiech
          www.k-mot.pl
          Specjalizacja VAG, inne marki też naprawiam.
          Autoholowanie.
          Robert Kulma

          Komentarz


          • #6
            Re: Hamowanie śilnikiem - problem

            Zamieszczone przez loru
            Witam,
            kolejny problem dopadł moją czarną sukę a mianowicie po puszczeniu gazu słabo hamuje silnikiem , bardziej to przypomina wciśnięcie sprzęgła i toczenie się niż hamowanie silnikiem, jakieś sugestie od czego zacząć szukać ?
            a ja bym zdecydowanie zaczął od szukania luzu, u siebie, wewnętrznie. :szeroki_usmiech

            Jeśli byłoby tak, że problemem byłoby sprzęgło w Twoim samochodzie, zamiast takiego postu napisałbyś rzewną historię o tym, że ci fura ruszyć nie chce i sprzęgło przy ruszaniu ślizga się jak opętane.

            Jeśli naprawdę masz porównanie, że nastąpiła nagła zmiana tego parametru w Twoim aucie, można szukać dziury w całym, jeśli porównujesz ten parametr do innego samochodu, to jest to całkowicie niemiarodajne. Obecnie używane auta są zbyt ciężkie, by pojęcie "hamowania silnikiem" miało tak spektakularne skutki, jak to miało miejsce w małych Fiatach, czy Syrenkach.
            Pozdrawiam, Robreg.
            ----
            furmanka.blogspot.com fan ;-)

            Komentarz


            • #7
              Hamowanie silnikiem jest jak najbardziej potrzebne i napewno będzie w każdym samochodzie skuteczne, tylko potrzebne jest odpowiednie operowanie biegami. Bardzo często zdarza mi się zjeżdżać z doś dużej i długiej górki, droga byle jaka, leśna. Zjeżdżam poprostu na 1 biegu bez dotykania gazu, sprzęgła i hamulca. "Trzymanie" w tym wypadku samochodu hamulcami, to szybkie spalenie okładzin.
              Zdjęcie nogi z gazu na 5 czy 6 biegu, to nie jest "hamowanie" tylko bardzo powolne zwalnianie.
              Hamowanie będzie wtedy, gdy przy tej samej (dużej) prędkości zmiana na np. 2 bieg i zdjęcie nogi z gazu.

              Komentarz


              • #8
                Hamowanie jest skuteczne także i we współczesnych autach. Prosta zasada - zjazd z góry na takim samym biegu, na jakim podjeżdżałoby się pod tą górę bez męczenia silnika. Należy dobrać taką prędkość, aby przy zjeździe móc ją utrzymać bez hamowania hamulcem i bez dodawania gazu. Zapewniam - da się na każdej górce, zarówno łagodnej jak i stromej. Tylko inni użytkownicy drogi mogą nam w tej idealnej płynności jazdy przeszkodzić. W Gdańsku zdarzało mi się zjechać całą Słowackiego przez las bez dotknęcia hamulca czy gazu. Albo raz przejechać w nocy z Gdyni do Gdańska, przez miasto, bez naciśnięcia hamulca.
                Przy redukcji warto pamiętać o międzygazie, żeby odciążyć układ przeniesienia napędu od efektu różnicy obrotów.

                M.
                666 4U

                Komentarz


                • #9
                  sprzęgło i koło dwu masowe było wymieniane nie cały rok temu, całość i tak jest dosyć poplątana ale możne po kolei to coś rozjaśni :
                  - była wymieniana turbina, w starej się zapiekły kierowniczki przez przerdzewiałą gruszkę
                  - po wymianie zanim zdążyłem umówić się na korektę bo jeździła podobne słabo ja obecnie suka zaczęła dymić więc zaczęło się szukanie przyczyny
                  - na pierwszy rzut poszła turbina na reklamacje ( była sprawna)
                  - potem wtryski, wymontowane do sprawdzenia , sprawdzone , parametry nie odbiegały od nówki sztuki
                  - po wielu bojach wyszło, że to chłodnica spalin przepuszczała i dlatego dymiło, został odłączony EGR tak żeby nie puszczał do chłodnicy spalin tylko odrazu w wydech.
                  - została wykonana korekta pod nowe turbo i auto śmigało że hej.
                  - przez jakieś 3 do 4 miesiące zjeżdżałem spokojnie bo mi dzieci narzekały, że im niedobrze jak tata przyspiesz
                  - w tym czasie coś się zwaliło, objawy to :
                  - opóźniona reakcja na dodane gazu około 2 sekund
                  - słabe przyspieszanie , tak na 70% - 75% mocy auta
                  - słabe hamowanie silnikiem
                  - brak mocy/momentu na kołach, wcześniej bez problemu mogłem utracić przyczepność na 2-gim biegu jak
                  był suchy asfalt a na 3-cim jak był mokro , obecne tylko na jedynce i to ruszając z wysokich
                  obrotów.
                  - szybkie ruszenie z pod świateł przypomina trochę działanie ASR na śliskim, chwilowe zawahanie
                  jak by odcięcie a potem jedzie na 70-75 % tego co powinna

                  - jedyne co było robione przy aucie w tym czasie to wymiana chłodnicy od klimy , ponieważ nabawiła się dziurki + nabijanie klimy i wymiana gruchy od turbo, ta grucha co przyszła z turbo jeszcze nie przerdzewiała ale w środku już zaczynała grzechotać , więc prewencyjna wymiana nastąpiła.
                  - auto trafiło do warsztatu, ponieważ w stosunkowo krótkim czasie to nastąpiło to elementy takie jak turbo czy wtryski zostały wykluczone i zaczęło się szukanie dziury w całym bez efektów jak na razie.
                  - została wymieniona chłodnica spalin i włączone ponownie EGR , po tym zabiegu jej się pogorszyły jeszcze parametry.
                  - przy kolejnym podejściu do tematu zostało wymienione sprzęgło i koło dwu masowe bo ich czas już nastał, nie było żadnego efektu ani na + ani na -
                  - kolejna próba to sprawdzenie auta na hamowni, bo może coś się w sterowniku popier... , sprawdzone , parametry niby wszystkie ok , wypluwa to co teoretycznie powinien 138KM/333Nm, lekka korekta Witka i jest 140KM/330Nm

                  Dlatego pytam szanownych kolegów co jeszcze może być, albo gdzie szukać dziury w tym całym niby sprawnym silniku, gdzie niby poszczególne elementy są ok ale całość jakoś nie gra jak trzeba.
                  O rany - jedna siódma życia to poniedziałek

                  Komentarz


                  • #10
                    Zamieszczone przez loru
                    - w tym czasie coś się zwaliło, objawy to :
                    - opóźniona reakcja na dodane gazu około 2 sekund
                    - słabe przyspieszanie , tak na 70% - 75% mocy auta
                    - słabe hamowanie silnikiem
                    - brak mocy/momentu na kołach, wcześniej bez problemu mogłem utracić przyczepność na 2-gim biegu jak
                    był suchy asfalt a na 3-cim jak był mokro , obecne tylko na jedynce i to ruszając z wysokich
                    obrotów.
                    - szybkie ruszenie z pod świateł przypomina trochę działanie ASR na śliskim, chwilowe zawahanie
                    jak by odcięcie a potem jedzie na 70-75 % tego co powinna
                    Wszystkie te objawy wskazują jednoznacznie na ślizgające się sprzęgło

                    Zamieszczone przez loru
                    - przy kolejnym podejściu do tematu zostało wymienione sprzęgło i koło dwu masowe bo ich czas już nastał, nie było żadnego efektu ani na + ani na -
                    Jesteś na 100% pewien, że był wymieniony komplet a nie sama tarcza lub docisk?
                    Może w ramach oszczędności wsadzili stary docisk?

                    Komentarz


                    • #11
                      Zamieszczone przez kw82
                      Jesteś na 100% pewien, że był wymieniony komplet a nie sama tarcza lub docisk?
                      Może w ramach oszczędności wsadzili stary docisk?
                      był wymieniany komplet i nie sądzę , że osoba która to robiła pozwoliła by sobie na takie "oszczędności" , co nie zmienia faktu, że sam zestaw mógł się trafić lichy i po pół roku paść.

                      Dziękuję za sugestie, są jeszcze jakieś inne ?

                      Zastanawia mnie jeszcze czy jakieś inne objawy "dźwiękowe" powinny występować przy ślizgającym się sprzęgle ?
                      O rany - jedna siódma życia to poniedziałek

                      Komentarz


                      • #12
                        Dźwiękowe nie. Natomiast jak przypalisz okładzinę to pojawią się nieprzyjemne objawy zapachowe.

                        Komentarz


                        • #13
                          Zamieszczone przez kw82
                          Natomiast jak przypalisz okładzinę to pojawią się nieprzyjemne objawy zapachowe.
                          Dziękuje za sugestie , faktycznie czasami pojawiał się zapach czegoś przypalonego/przegrzanego i czasami ciężko mi było "wyjąc" bieg ale zwalałem to na barki "docierania" się nowego zestawu.

                          Ok poszukam w tym kierunku problemu.
                          O rany - jedna siódma życia to poniedziałek

                          Komentarz


                          • #14
                            Napiszę jeszcze, że podczas wymiany kompletu w moim szkodniku, "mechanior" tak nasmarował wałek sprzęgła, że po przejechaniu 5 000 km sprzęgło nie nadawało się do jazdy - a DGW mnie "troszkę" wyśmiał, komu wcześniej oddałem auto ops:
                            Była O2, Jest SuperB!

                            Komentarz


                            • #15
                              Spróbuję się podpiąć z innym problemem. Puszczam gaz a komputer pokazuje aktualne zużycie zero. Tak powinno być. Ale czasami pokazuje 2-2,2l/100km. Od czego to zależy?
                              Chętnie podszkolę się u znawców.
                              Pozdrawiam Adept

                              Komentarz


                              • #16
                                a no zależy od aktualnego zużycia paliwa :lol: :idea:
                                wtrysk bezpośredni

                                Komentarz


                                • #17
                                  Lutek51, Jak hamujesz silnikiem to nie zużywasz paliwa - bo koła kręcą silnikiem.
                                  Jak wrzucisz na luz - silnik zużywa paliwo aby pracować (nie zgasnąć) - im szybciej jedziesz na luzie tym mniej na kilometr (ale w czasie ciągle tyle samo).
                                  A jak jedziesz na biegu, i się rozpędzasz - to zużywasz tyle paliwa na ile cię stać (zależy od "ciężaru" nogi) :-)
                                  O2 FL 2012 2.0 CR CFHF

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    Zamieszczone przez Lutek51
                                    Puszczam gaz a komputer pokazuje aktualne zużycie zero. Tak powinno być. Ale czasami pokazuje 2-2,2l/100km. Od czego to zależy?
                                    Od prędkości obrotowej silnika. Jest zerowe tylko powyżej pewnej jej wartości - typowo ok. 1100-1300 obr/min.
                                    250 KM, 360 Nm

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Szczególnie dla PMR - o taką informację mi chodziło.

                                      Komentarz

                                      POWRÓT NA GÓRĘ
                                      Pracuję...
                                      X